Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'komornik' .
Znaleziono 1 wynik
-
Aby tak duży sklep jak Morele.net czuł na karku oddech komornika, jego pracownicy muszą wykazać się niezwykłym brakiem profesjonalizmu. Tak właśnie było w tym wypadku. Kamil Bojarski był jednym z tysięcy klientów, jeszcze zanim pojawił się kryzys w tym sektorze, zamówił on kartę graficzną GeForce RTX 3060Ti za ponad 2300 zł. Z powodu fali farm kryptowalut wiedział, że dostarczenie zajmie nieco czasu, jednak jeszcze wtedy cena była na tyle atrakcyjna, że był gotów na tę niewygodę. Mijały miesiące, a karty nadal nie otrzymał. Anulowanie zamówienia nie wchodziło w grę, ponieważ rynkowa cena za nią wzrosła dwukrotnie. W końcu zniecierpliwiony skontaktował się z obsługą by spytać który jest w kolejce. Niczego się nie dowiedział, jednak uznał ten telefon za sukces, gdyż zamówienie zmieniło status na "w trakcie realizacji", a sam klient otrzymał fakturę za towar. Na tym jednak się skończyło, więc Kamil ponownie kontaktował się ze sklepem, jednak i to niczego nie dało, gdyż był zbywany. Co gorsze, status zamówienia znowu zmienił się na "nowe". Cierpliwość się wyczerpała, a zirytowany kupujący udał się do prawnika, który wysłał sklepowi przedsądowe wezwanie do wydania towaru lub zapłaty odszkodowania. Nic to nie dało, więc pan Bojarski podał sklep do sądu i w marcu wygrał. Teraz Morele musi zapłacić swojemu klientowi 5450 zł oraz pokryć kwotę 2217 kosztów sądowych, czyli łącznie 7667 zł, a do tego trzeba jeszcze doliczyć odsetki. W maju wyrok się uprawomocnił, co oznacza iż nie można się od niego odwołać, natomiast w lipcu nadano wyrokowi klauzulę wykonalności. Sklep jednak nadal olewał klienta, ponieważ po wszystkim zwrócił tylko koszt samej karty, tak więc ostatecznie Kamil udał się do komornika, aby ten siłą wyciągnął pieniądze z konta Morele.net.
