Skocz do zawartości
Wiosna w obiektywie! Konkurs fotograficzny - Weź udział! ×
Forum
Regulamin

Zasady i wytyczne obowiązujące wszystkich użytkowników

Administracja

Poznaj zespół moderatorów i administratorów dbających o społeczność

Ranking Użytkowników

Zestawienie najbardziej aktywnych członków naszej społeczności

Serwery
Bany CS2

System banów na serwerach Counter-Strike 2

Bany CS 1.6

System banów na serwerach Counter-Strike 1.6

Sklep CS2

Dostęp do usług premium i przywilejów na serwerach CS2

Sklep CS 1.6

Oferta usług VIP/SVIP dla graczy Counter-Strike 1.6

Odwołaj się od bana

Oficjalna procedura odwoławcza dla zablokowanych graczy

Społeczność
Wydarzenia

Kalendarz turniejów, konkursów i integracyjnych spotkań graczy

Discord

Dołącz do naszej społeczności na discordzie

Aktualności

Bieżące informacje dotyczące serwerów i środowiska CS

Pomoc

Przewodniki, poradniki i wsparcie dla wszystkich użytkowników

Nowy szablon forum
csowicze.pl


Przygotowaliśmy dla Was nowy wygląd forum! Na pewno znajdziecie rzeczy, które można ulepszyć. Dajcie nam znać w dedykowanym wątku. Wasza opinia jest dla nas ważna!

Czytaj więcej1

XXXXXXXXXXXXXXX


Przygotowaliśmy dla Was nowy wygląd forum! Na pewno znajdziecie rzeczy, które można ulepszyć. Dajcie nam znać w dedykowanym wątku. Wasza opinia jest dla nas ważna!

Czytaj więcej2

CCCCCCCCCCCCCCC


Przygotowaliśmy dla Was nowy wygląd forum! Na pewno znajdziecie rzeczy, które można ulepszyć. Dajcie nam znać w dedykowanym wątku. Wasza opinia jest dla nas ważna!

Czytaj więcej3

Nasze serwery

  • 10 Wszystkich serwerów
  • 211 / 404 Wszystkich graczy
  • 52% Zapełnienie serwerów

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Adrian1.jpg 


 


Utrata oka? Postrzał w płuco? Amputacja ręki? "To mało istotne frontowe przygody!" - mówił po latach, dość miło wspominający wojnę generał Adrian de Wiart. Kim był człowiek, który dziś zostałby okrzyknięty superbohaterem?


 


Niezniszczalny?


 


W okopach I wojny światowej nad Sommą nie miał już oka i dłoni, które utracił we wcześniejszych walkach. Mimo to nie ograniczał się do dowodzenia podkomendnymi. Zawsze był na pierwszej linii frontu. Widywano go, jak wyrywa zębami zawleczki i jedyną zdrową ręką rzuca granaty w stronę wroga.


 


Kapitan Brytania...


 


Odniesione przez niego rany postrzałowe trudno zliczyć. Z czarną przepaską na oku i kikutem lewej ręki przewodził na myśl elegancko ubranego pirata. I z pewnością niejeden korsarz mógłby pozazdrościć mu barwnego życiorysu... Adrian Carton de Wiart już w młodości przejawiał nieprzeciętne zdolności: był świetnym sportowcem, doskonale jeździł konno i dobrze radził sobie z bronią. Biegle władał kilkoma językami. Kariera dyplomaty bądź prawnika (wzorem ojca) stała przed nim otworem, jednak jego bardziej pociągała wojaczka, więc pod fałszywym nazwiskiem zaciągnął się do brytyjskiej armii. Szlify zdobywał podczas drugiej wojny burskiej na południu Afryki. Wtedy też odniósł pierwsze bitewne rany (brzucha i pachwiny). Bynajmniej nie ostatnie. Wielka Wojna zastała go zaś w Somalii, gdzie Zjednoczone Królestwo prowadziło mało znaczący, choć krwawy konflikt z siłami Mohammeda Hassana. Podczas jednego z rajdów de Wiart - postrzelony w twarz - stracił oko. Uznał to za doskonały pretekst by... przedostać się na front w Europie. W ten sposób w 1915 roku wylądował w okopach pod Ypres i już wkrótce musiał się "pożegnać" z kolejną częścią ciała. Kula z niemieckiego cekaemu roztrzaskała mu lewą rękę; konieczna była amputacja. "Cały zabieg nie zrobił na nim wrażenia większego niż wyrwanie zęba." - stwierdził później de Wiart. Po dwóch tygodniach wrócił na pole bitwy. Walczył m.in. nad Sommą, gdzie oberwał w tył głowy, pod Passchendaele, tu zaś został trafiony odłamkiem w biodro oraz pod Arras, gdzie natomiast stracił nogę. W przerwach pomiędzy pobytami w lazaretach i potyczkami awansował na generała. Można by pomyśleć, że wielokrotnie ranny de Wiart z ulgą przywita koniec wojny. Nic z tych rzeczy - wciąż było mu mało. Wysłany z misją do Polski zaangażował się w konflikty II RP z Ukraińcami, Litwinami, Czechami oraz bolszewikami, często - i chętnie - igrając ze śmiercią. W grudniu 1923 przeszedł na emeryturę, ale po 16 latach (pół roku przed 60. urodzinami!) ponownie założył mundur. Cóż, ojczyzna wzywała. Kampanię norweską przeciw hitlerowcom w 1940 roku określił "najnudniejszą operacją w życiu". Kilkanaście miesięcy później w drodze do Jugosławii (gdzie miał negocjować warunki brytyjskiej pomocy) przeżył katastrofę samolotową. Cudem ocalony, został pojmany przez Włochów. Kolejne dwa lata spędził w obozach jenieckich, a po uwolnieniu natychmiast otrzymał od Winstona Churchilla skierowanie na misję w... Chinach. W październiku 1947 znowu wycofał się ze służby, lecz tym razem na dobre. Przynajmniej pod koniec burzliwego życia zaznał nieco spokoju u boku drugiej żony, którą poślubił jako 71-latek. Zmarł w wieku 83 lat. Okazało się, że ten superbohater wbrew pozorom wcale nie był nieśmiertelny...


  • Zasłużony
Napisano

Z tą "angielską pomocą" bym się kłócił, ale reszta ciekawa.

Darmowy hosting zdjęć i obrazków
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Wiadomość wygenerowana automatycznie

 

temat_zamkniety.png
Powód: Close

 

Jeżeli się z tym nie zgadzasz raportuj ten post a moderator lub administrator rozpatrzy go ponownie.
Z pozdrowieniami.
Administracja CSowicze.pl

46eb1ed9cbe7d5fa853e8ae5bd972479.gif

Przeczytaj Regulamin!

arrow_state_grey_right.png

Odwiedź mnie!

arrow_state_grey_right.png

W razie problemów, napisz do mnie!

arrow_state_grey_right.png

Zobacz moją galerię!

arrow_state_grey_right.png

Reklamuj naszą sieć innym!

arrow_state_grey_right.png

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie